Rozwód z psychopatą
Rozwód nigdy nie jest prostym doświadczeniem. Są sprawy mniej lub bardziej skomplikowane, mniej lub bardziej emocjonalne, jednak zdarzają się również takie rozwody, których trudność jest ponadprzeciętna. Tak jest między innymi w sytuacji, gdy nasz małżonek cierpi na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne, a jego osobowość można określić potocznie jako tzw. psychopatyczną.
Cechy osobowości psychopatycznej
Termin „psychopata” jako taki nie funkcjonuje jako jednostka chorobowa, natomiast z całą pewnością jest to pojęcie, które przyjęło się powszechnie w społeczeństwie. Mianem psychopaty możemy określić osobę z pewnego rodzaju dysfunkcjami w sferze psychicznej, które objawiają się m.in. takimi cechami jako:
- zaawansowana umiejętność manipulowania ludźmi, w szczególności w celu osiągnięcia dla siebie jakiś korzyści,
- duża skłonność do konfabulowania, kłamania oraz celowego wprowadzania innych ludzi w błąd,
- brak empatii,
- nagminne lekceważenie norm prawnych, norm społecznych czy zwyczajowych,
- brak poczucia odpowiedzialności za swoje czyny, w tym np. za czyny niezgodne z prawem, niemoralne itp.,
- brak przyznawania się do winy w przypadku popełnienia błędu – winni są zawsze inne osoby,
- brak odczuwania strachu, przez co sprawiają wrażenie osoby bezkarnej, która niczego się nie boi i zawsze „jest górą”,
- silne przekonanie o poczuciu własnej wartości i wyższości nad wszystkimi innymi osobami (osobowość narcystyczna),
- zachowania agresywne, bardzo łatwo wyprowadzić taką osobę z równowagi, szczególnie gdy coś idzie nie po jej myśli.
W nauce do dzisiaj nie są znane jednoznaczne przyczyny występowania u psychopatów w/w dysfunkcji. Może to być związane np. z doświadczeniami z dzieciństwa czy przeżytymi traumami, choć nie tylko. Co jednak istotne, psychopata często bywa jednostką wysoko uspołecznioną, lubianą wśród społeczeństwa i przyciągającą wielu znajomych. Dlatego też są to osoby w większości bardzo niebezpieczne – często nie wiadomo z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Dlatego też w praktyce fakt, że zawarliśmy związek małżeński z psychopatą, wychodzi na jaw dopiero po ślubie – czasem nawet wiele lat po.
Jak zakończyć związek z psychopatą?
Zakończenie takiego związku nigdy nie jest łatwe, nawet jeżeli to dopiero rozstanie faktyczne. W takiej sytuacji tym bardziej trudne może okazać się rozstanie oficjalne, tzn. rozwód. Osoby z cechami psychopatycznymi często nie pozwalają od nich odejść. Stosują w tym celu różnego rodzaju manipulacje czy szantaże, np. grożąc, że jeśli od nich odejdziemy zrobią sobie krzywdę. Może się także zdarzyć, że mimo wyprowadzki taki partner będzie nas nachodził i nękał. Czasem, jeżeli w związku małżeńskim są dzieci, partner potrafi wywieźć je pod nieobecność drugiej strony w miejsce jej nieznane. W takich sytuacjach przede wszystkim nie należy bać się prosić o pomoc. Oczywiście niekiedy jedynym wyjściem może okazać się telefon na Policję z prośbą o ich interwencję. Policjanci w sytuacji przemocy czy fizycznej czy psychicznej mają do wykorzystania dużo narzędzi, np. nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu czy założenie i wdrożenie procedury niebieskiej karty.
Poza tym, warto rozważyć zasięgnięcie porady specjalisty takiego jak psycholog czy psychoterapeuta. Niekiedy dla podjęcia decyzji o odejściu od osoby wykazującej skłonności psychopatyczne jest bardzo trudna, m.in. z uwagi na syndrom sztokholmski czy współuzależnienie. Dlatego też z tego względu pomoc specjalisty może być nieoceniona. Warto także zwrócić się po wsparcie do najbliższych, np. rodziny. W takiej sytuacji przede wszystkim musimy myśleć o sobie i swoim bezpieczeństwie. Warto bowiem wiedzieć, że relacja z osobą z takimi zaburzeniami negatywnie wpływa także na nasz stan psychiczny, a nawet może przyczynić się do wystąpienia różnego rodzaju zaburzeń i traum u nas samych. Z pewnością im dłużej pozostajemy w takim związku, tym trudniej będzie z niego wyjść.
Przesłanki prawne orzeczenia rozwodu
Odnośnie kwestii prawnych i formalnego rozstania z psychopatą, należy wspomnieć o uregulowaniach prawnych w zakresie rozwodu, tj. kiedy w ogóle będzie on dopuszczalny. Zgodnie z art. 56 §1 k.r.o. przesłanką do orzeczenia przez sąd rozwodu jest trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Z uwagi na to sam fakt, że jeden z małżonków popadł w chorobę psychiczną i stał się psychopatą, nie będzie od razu stanowił samoistnej podstawy do orzeczenia tego rozwodu przez sąd. Jego stan psychiczny musi bowiem spowodować ten trwały i zupełny rozkład więzi, tzn. być jego przyczyną, a małżonek żądający rozwodu musi to wykazać. O rozkładzie takim możemy mówić kiedy nastąpi zerwanie łącznie wszystkich trzech więzi występujących między małżonkami, tj. duchowej, fizycznej oraz gospodarczej. Choroba psychiczna małżonka musi zatem do tego rozpadu doprowadzić – jej skutkiem musi być wygaśnięcie między mężem a żoną co najmniej jednej z wyżej wymienionych więzi. Oznacza to, że przed zapadnięciem w chorobę lub przed momentem, w którym zaczęła ona dawać objawy, małżeństwo funkcjonowało poprawnie – nie było w nim żadnych oznak rozpadu jakiejkolwiek więzi między stronami, a cały proces rozpadu rozpoczął się właśnie po radykalnej zmianie zachowania się małżonka-psychopaty.
Zaburzenia psychiczne małżonka a rozwód z orzeczeniem o winie
W przypadku, w którym przyczyną rozwodu będzie choroba psychiczna czy inne zaburzenie jak psychopatia występujące u małżonka, orzeczenie przez sąd o winie bądź odstąpienie o jej orzekaniu wygląda jednak nieco inaczej. Po pierwsze wskazać należy, że choroba psychiczna zawsze będzie okolicznością niezawinioną przez małżonka. Nie można przecież celowo zapaść na jakąś chorobę – jest to proces całkowicie niezależny od nas. Dlatego też, jeżeli choroba psychiczna jest jedynym powodem, dla którego żądamy orzeczenia rozwodu, Sąd nie powinien uznać małżonka chorego za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. W przypadku psychopatii rozwodu z wyłącznej winy chorego małżonka będzie można żądać, jeżeli przed popadnięciem w ten stan małżonek ten dopuścił się czynów uzasadniających przypisanie mu winy za trwały i zupełny rozkład pożycia. Niemożliwym jest natomiast przypisanie choremu wyłącznej winy za rozkład pożycia w sytuacji, gdy zaburzenia psychiczne powodują, iż podejmuje on działania i zachowania niezależne od jego rzeczywistej woli, często też zagrażające jemu oraz współmałżonkowi, czy małoletnim dzieciom stron.
Zaburzenia psychiczne małżonka a unieważnienie małżeństwa
W przypadku, kiedy skłonności psychopatyczne istniały już w momencie zawierania związku małżeńskiego, a chory małżonek na przykład ukrył ten fakt przed współmałżonkiem, innym rozwiązaniem poza rozwodem pozostaje także żądanie unieważnienia małżeństwa. Zgodnie z polskim prawem co do zasady nie można bowiem zawrzeć małżeństwa z osobą, które cierpi na chorobę psychiczną czy niedorozwój umysłowy (tu również chodzi o psychopatię). Nie można jednak unieważnić małżeństwa z powodu choroby psychicznej współmałżonka, jeżeli choroba ta już ustała. Unieważnienie de facto wywiera takie same skutki jak rozwód. Na wybór powództwa (o unieważnienie małżeństwa bądź o rozwód) znaczący wpływ będzie miał zatem moment, w którym małżonek zaczął wykazywać opisane wyżej cechy psychopatyczne i kiedy dowiedzieliśmy się o jego zaburzeniach.
Podsumowując, jeżeli zaburzenia psychiczne jak psychopatia czy inne choroby psychiczne jednego z małżonków spowodowały rozpad więzi pomiędzy małżonkami, w szczególności więzi duchowej, żądanie rozwodu z tej przyczyny jest jak najbardziej możliwe. Należy natomiast zaburzenia psychiczne małżonka oraz ich wpływ na zupełny i trwały rozkład pożycia między małżonkami należycie wykazać.
0 komentarzy