Medycyna estetyczna – Sposób na piękno czy ryzyko oszpecenia?
Dynamiczny rozwój gałęzi medycyny estetycznej, jak również powszechność i wzrost zainteresowania tą dziedziną w ostatnich latach spowodowały, że zabiegi upiększające stają się powoli normalną praktyką. Szeroki popyt na wizyty w gabinetach medycyny estetycznej powodują jedynak coraz częściej, że do lekarzy zwraca się szerokie grono pacjentów po nieudanych zabiegach. W szczególności problemy te dotyczą efektów zastosowania kwasu hialuronowego i wywołanych jego użyciem skutków w postaci deformacji twarzy, zaburzenia symetrii, a nawet paraliżu związanego z uszkodzeniem nerwów. W jaki sposób bronić się przed bezprawnym ,,oszpeceniem” i dochodzić wyrządzonej przez klinikę szkody? Wątpliwości z tym związane wyjaśnia adwokat Angelika Rucińska z Kancelarii Adwokackiej w Poznaniu.
Rodzaje odpowiedzialności
Nieprawidłowe wykonanie zabiegu medycyny estetycznej może wiązać się zarówno z odpowiedzialnością karną, jak i cywilną. Dla odpowiedzialności karnej kluczową rolę odgrywają przepisy art. 156 oraz 157 kodeksu karnego, które znajdą zastosowanie w przypadku wyrządzenia trwałej lub długotrwałej szkody na organizmie pacjenta. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata (w przypadku przestępstwa nieumyślnego kara ta wynosi do lat 3). Natomiast naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia inny niż ciężki uszczerbek na zdrowiu daje możliwość zasądzenia kary pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Poza powyższym, pacjenci mogą jednocześnie dochodzić roszczeń odszkodowawczych, bazując na przepisach kodeksu cywilnego – art. 415 k.c., odnoszącym się do odpowiedzialności deliktowej lub art. 471 k.c. – w przypadku odpowiedzialności kontraktowej, związanej z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem umowy łączącej pacjenta z placówką medyczną.
Jeżeli zatem w umowie pomiędzy klientem a gabinetem medycyny estetycznej zastrzeżone zostało osiągnięcie określonego efektu, brak wystąpienia tego rezultatu daje możliwość dochodzenia odszkodowania na podstawie odpowiedzialności umownej.
Lekarze wykonujący zabiegi z zakresu medycyny estetycznej ponosić mogą także odpowiedzialność dyscyplinarną. Będąc członkami izb lekarskich, podlegają jednocześnie odpowiedzialności zawodowej za naruszenie zasad etyki lekarskiej oraz przepisów związanych z wykonywaniem zawodu lekarza.
Przesłanki odpowiedzialności lekarza lub placówki medycznej
Podkreślić należy, iż samo niezadowolenie pacjenta z przeprowadzonego zabiegu i wystąpienie szkody nie implikuje automatycznie odpowiedzialności po stronie gabinetu medycyny estetycznej. Odpowiedzialność cywilną można przepisać lekarzowi bowiem tylko w przypadku, gdy jego działanie (bądź działanie innego członka personelu medycznego) było zawinione, a skutkiem niewłaściwego działania bądź zaniechania jest występująca po stronie pacjenta szkoda.
Zarzut zawinionego postępowania oceniany jest przez pryzmat profesjonalizmu, związanego ze sztuką lekarską oraz zachowania staranności należytej dla zawodu. Koniecznym jest również uwzględnienie, czy postępowanie lekarza było zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej, jaki występował w dniu wykonywania zabiegu.
W dalszej kolejności, niezbędną przesłanką dla uznania odpowiedzialności jest istnienie związku przyczynowo – skutkowego między działaniem (lub zaniechaniem) lekarza, a stwierdzonym urazem. Nierzadko mają bowiem miejsce sytuacje, gdy pomimo nieprawidłowego zachowania lekarza stwierdzić można, że do danego defektu doszłoby nawet w przypadku należytego postępowania podczas zabiegu, z uwagi na szczególne, osobnicze cechy pacjenta. Powyższy przypadek, pomimo oczywistej szkody po stronie pacjenta, nie będzie pozwalał na przypisanie odpowiedzialności lekarzowi.
Wreszcie dostrzec należy, że nie każda sytuacja, związana z niezadowoleniem pacjenta, może być uznawana za wyrządzenie pacjentowi szkody, powodującej odpowiedzialność gabinetu medycyny estetycznej. Choć oczywistym jest, że decydując się na wizytę w klinice oczekujemy określonych efektów, np. określonego kształtu ust i stopnia ich wypełnienia, to brak osiągnięcia zadowalającego nas efektu nie będzie równoznaczny z błędem w sztuce medycznej. Lekarze nie ponoszą bowiem odpowiedzialności za rezultat swojego postępowania.
Powyższa teza została jednoznacznie wyrażona w orzecznictwie Sądu Najwyższego: ,,(…) przy zabiegach chirurgiczno – plastycznych nie sposób przyjmować odpowiedzialności za rezultat. Zabieg ten jest kwalifikowany jako zobowiązanie staranności, a odpowiedzialności lekarza nie powoduje fakt, iż nie osiągnięto rezultatów przyrzeczonych przez lekarza, pomimo dołożenia staranności. Brak podstaw do tego, aby zaostrzyć odpowiedzialność za tego rodzaju działalność lekarską. Tego stanowiska nie może zmienić fakt, iż przy operacjach chirurgiczno – plastycznych musi być utrzymana właściwa proporcja ryzyka operacyjnego w stosunku do spodziewanego rezultatu, iż należy przestrzegać wymagania najwyższej staranności co do sposobu przeprowadzenia zabiegu i jego warunków technicznych, iż zaostrzony jest przy tych zabiegach wymóg zgody pacjenta. Te okoliczności uwzględnia się przy ocenie odpowiedzialności w ramach zobowiązania staranności (…)” (por. wyrok SN z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1008/98).
Zgoda pacjenta na przeprowadzenie zabiegu
Dla przypisania odpowiedzialności lekarskiej niezbędne jest także uwzględnienie treści zgody, wyrażonej przez pacjenta, na dokonanie konkretnej procedury medycznej. Świadome złożenie oświadczenia woli wiąże się z powzięciem przez pacjenta informacji i wyrażenia zgody co do kwestii jak będzie wyglądał zabieg, co dokładnie zostanie wykonane, ile zabieg będzie trwał oraz – co najistotniejsze – jakie jest ryzyko wykonania zabiegu i jakie mogą wyniknąć powikłania.
Ewentualne powikłania, objęte zgodą pacjenta, wyłączają odpowiedzialność cywilną przeprowadzającego zabieg.
Zakres udzielonych informacji, co znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądowym, uzależniony jest od rodzaju zabiegu. Co istotne, zakres ten sięga najdalej właśnie w przypadków zabiegów przeprowadzanych wyłącznie dla celów estetycznych, w ramach których pacjent winien być uprzedzony nawet o wyjątkowo rzadkich powikłaniach (por. wyrok SN z dnia 3 grudnia 2009 r., II CSK 337/09).
Brak należytego poinformowania przez gabinet medycyny estetycznej o możliwych negatywnych konsekwencjach zabiegu, jak również po prostu o możliwości niewystąpienia oczekiwanego efektu, rodzi możliwość dochodzenia na drodze sądowej zadośćuczynienia z tego tytułu niezależnie od okoliczności, czy lekarz dopuścił się błędu w sztuce medycznej.
Roszczenia pacjenta związane z zabiegiem estetycznym
Każda osoba, która została poszkodowana w gabinecie medycyny estetycznej, może domagać się zarówno odszkodowania, związanego z powstałą szkodą (w tym m.in. poniesionymi kosztami leczenia, zakupu leków, przeprowadzenia zabiegów przywracających prawidłowy wygląd), jak również zadośćuczynienia, mierzonego doznaną krzywdą i bólem. Skrajne przypadki, związane z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, mogą być nadto podstawą do ubiegania się o rentę.
Umowa o wykonanie zabiegu może przybierać szczególną formę, np. umowy o dzieło, na podstawie której ewentualne oszpecenie na skutek nieudanego zabiegu może skutkować żądaniem naprawienia szkody w odpowiednim terminie, obniżeniem ceny, a nawet odstąpieniem od umowy.
Dochodzenie roszczeń związanych z błędami występującymi na skutek zabiegów estetycznych z pewnością nie jest łatwe. Konieczna jest bowiem szczegółowa analiza danego stanu faktycznego, w tych oświadczeń pacjenta i treści umowy z placówką medyczną, jak i zbadanie szkody. Praktyką jest, że gabinety medycyny estetycznej, mając świadomość ryzyka związanego z wykonywanymi zabiegami, podejmują profesjonalną współpracę prawną, która może stawiać pacjenta na miejscu przegranym. Warto zatem w takiej sytuacji skorzystać z pomocy prawnej, w celu rozważenia sytuacji danej sprawy i przysługujących w danych okolicznościach roszczeń, a fachową pomoc prawną w tym zakresie oferuje i gwarantuje adwokat Angelika Rucińska.
0 komentarzy